czwartek, 5 maja 2011

Remont rodem z nonsensopedii

Remont to coś co robimy z miłości do upierdliwych sąsiadów, szczególnie gdy mieszkamy w bloku ( w domkach trzeba się bardziej wysilić i użyć bardziej hałaśliwego sprzętu).

Oficjalny cel remontu to poprawa wyglądu i funkcjonalności naszego lokum ( i tak wszyscy wiedzą że to tylko skutek uboczny dręczenia sąsiadów, ale pozory zachować trzeba).

Remontować możemy sami lub zatrudnić fachowców w zależności od umiejętności czasu i posiadanego sprzętu( profesjonaliści mają dostęp do bardziej hałaśliwych narzędzi do kłucia, wiercenia i zapylania mieszkania).

Ja proponuję wersję 2 w 1

Dobry remont trzeba umiejętnie zaplanować - przed rozpoczęciem prac zbadać kiedy sąsiedzi kończą pracę i pragną odpocząć, najlepiej jeśli delikwent pracuje na nocną zmianę - wtedy możemy działać na całego przez cały dzień. Uwaga! Nie łamiemy prawa - należy się zorientować kiedy możemy legalnie truć życie gburowi z dołu któremu przeszkadzała Twoja muzyka... Aby być Ok kulturnie wywieś kartkę z tekstem że w terminie takim a takim remontujesz mieszkanie i jest ci bardzo przykro za niedogodności które z tego wynikną - pamiętaj że gdy wpisany termin dobiega końca dowieszać kolejne karteczki z informacją że prace się przedłużają, oczywiście z przyczyn od Ciebie nie zależnych:)
Własną rodzinę najbezpieczniej wysłać na wakacje na wieś lub gdzieś gdzie nie ma zasięgu i sąsiedzi nie dotrą ze skargami.

Gdy już wiemy kiedy, kombinujemy sprzęt i materiały ( polecam wiertarki, młoty udarowe, młotki, gwoździe i wszystko co pyli ew. śmierdzi) i zabieramy się do dzieła samemu( kiedyś trzeba sprawdzić czy to takie trudne).

Propozycje dzieł :
- Skuwanie płytek w łazience z pomyłkowym waleniem w rury gdy sąsiad się kąpie
- Wiercenie tysięcy otworków z suficie( dla sąsiada z góry) i w kolejnych ścianach( dla tych z boku)
- Cięcie różnych metalowych elementów - profili, rur - najlepiej na małe nieprzydatne elementy( ubieramy sprzęt ochronny na uszy i oczka)
- Gdy skujemy płytki możemy młoteczkiem przerobić je na cudowny pył( łatwiej będzie wynieść do ogólnego kontenera i nie płacić za wywóz gruzu!), podobnie postępujemy z zdemontowanym kibelkiem ,umywalką i wanną.
-Po za tym wierzę w Twoją wyobraźnie i wiedzę na temat niezbędnych prac

Nie zapominaj cały opylony i upaćkany klejem korzystać z WC sąsiada( swój zniszczyłeś!), poproś go także o możliwość kąpieli i ugotowania czegoś- kuchnię tez trzeba wyremontować!

Ok, sąsiedzi mają dość - Ty też? Jeśli nie chcesz dalej się męczyć to załatw sobie ekipę remontową.
Oczywiście będą troszkę źli że ominęła ich najlepsza część zabawy, ale za podwójną stawkę ktoś zgodzi się doprowadzić chatę do stanu używalności.

Teraz dopiero zacznij myśleć o kolorach ścian, doborze płytek i całej reszcie drobiazgów. Pamiętaj aby być oryginalnym - nie słuchaj rad ekipy którą zatrudniłeś. To Twój gust się liczy. Dobrym wyjściem będzie czarny sufit ( chodzi o romantyczny efekt nocnego nieba), różowe ściany w zielone i żółte pasy z różnobarwnymi kółeczkami( nawiązanie do stanu po trawce).
W łazience możesz zaszaleć i zaoszczędzić - kup po prostu ostanie sztuki płytek na wyprzedaży, ekipa skasuje "ciut" więcej za ułożenie tych puzzli ale efekt murowany!

Gdy remont się skończy nie zapomnij zaprosić sąsiadów i ekipy na imprezę w odnowionym mieszkanku, najlepiej zanim rodzinka wróci i cię dopadnie( profilaktycznie doradzam bilet w jedną stronę do któregoś z państw trzeciego świata)


Tekst został także umieszczony na nonsenspedii

1 komentarz:

  1. Chciałbym Wam polecić stronę https://deko-rady.pl/aranzacja-lazienki . Jest ona poświęcona aranżacji wnętrz oraz mozecie znalezc inspiracje dla Waszych mieszkan, domow.

    OdpowiedzUsuń